Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Też tak macie? – Pytam bo zaczyna się to robić dziwne. W ciągu ostatnich kilku lat częstotliwość "palenia się" żarówek wzrosła u mnie niebotycznie. Nawet tych energooszczędnych. Zwykłe średnio wymieniam gdzieś raz na miesiąc. Bo się "palą".Pytałem rodzinę i znajomych, u nich jest to samo. Za radą znajomego elektryka wymieniłem większość obsadek z plastików na porcelitowe. I nic. Stare przysłowie mówi: "Trwałość nie jest zbyt pożądana w interesach". Ale miesiąc?! Lekka przesada. Czyżby ktoś zwietrzył niezły interes w takim stanie rzeczy? Unia wydała tajną dyrektywę co do jakości?Żarówka kosztuje grosze, nikt nie zwróci uwagi... Wiadomo: ziarnko do ziarnka, biznes się kręci a po kieszeni dostają klienci...

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…