12 intymnych wyznań dziewczyn oraz ich łóżkowych wpadek (13 obrazków)
Tato chłopaka zna chyba odpowiedzi na każdą ripostę, każdy kawał i ogólnie taki śmieszek z niego.
Środek tygodnia, dom mojego chłopaka, jego rodzice w pracy, my w łóżku, atmosfera co najmniej gorąca. Tak byliśmy sobą zajęci, że żadne nie usłyszało zbliżającego się niebezpieczeństwa... Tata lubego wparował jak gdyby nigdy nic. Sytuacja standardowa - podciąganie pościeli pod sam nos, burak na twarzy.
-Jak się wchodzi to się puka - krzyknął Kuba
-Jak się puka to się zamyka - odparł teściu.
Zgasił nas kompletnie.
Jestem z Pawłem od 3 lat. W naszym związku nie ma raczej żadnych sprzeczek - z reguły przy kłótni idziemy na kompromisy i oczywiście błogi, upojny seks.
Ostatnio gdy oglądaliśmy film, była scenka, w której facet przynosi kobiecie kwiaty, przeprasza ją i wiadomo - kończy się to w łóżku.
Wtedy przypomniałam sobie, że zanim zaczęliśmy oglądać film, lekko się pokłóciliśmy, więc padło pytanie z mojej strony:
- Paweł, powiedz mi - dlaczego jak się kłócimy, to Ty mi nawet kwiatów na przeprosiny nie przyniesiesz?
Wtedy on wstał, zaśmiał się i rozpinając rozporek odpowiedział:
- Jak nie?! Jeden kwiatuszek Ci chyba wystarczy? - Powiedział, machając swoim członkiem przed moją twarzą.
Mężczyźni, co wy macie w głowach…
Od jakiegoś czasu spotykam się z pewnym chłopakiem. Mamy taki, wiecie, "układ".
Któregoś razu spacerowaliśmy sobie po mieście i tak od słowa do słowa stwierdziliśmy, że pójdziemy do niego. Sami wiecie po co. Kiedy już byliśmy w trakcie uniesień emocjonalnych, nagle do pokoju weszła jego babcia i drze się:
- ARTUR, A TE OGÓRKI CO SĄ NA BALKONIE.. AHA, TY JUŻ KISISZ?! A to przepraszam!
Wczoraj mój chłopak wyznał mi, że chciałby zostać obudzony przeze mnie pieszczotami. Uznałam, że to dobry pomysł, zresztą i tak u niego nocowałam.
Obudziłam się pierwsza, co było do przewidzenia. Mój ukochany wciąż smacznie spał sobie obok. Przypomniałam sobie, co powiedział mi poprzedniego wieczora i od razu zabrałam się do roboty.
Wsunęłam dłoń w jego bokserki w wiadomym celu, jednak mój chłopak się obudził i złapał moją rękę mówiąc:
- Nie teraz skarbie, chcę spać.
Próbowałam jeszcze trzykrotnie. Bezskutecznie. Tak skończyło się jego „budzenie pieszczotami”
Podeszłam ostatnio do mojego faceta, który siedział na kanapie. Byłam okrutnie napalona i uznałam, że zrobię mu "niespodziewany atak", więc zaczęłam go całować, a jedną ręką rozpinałam guziki jego koszuli.
Całujemy się tak, jest coraz goręcej i nagle słyszę, że wyszeptał mi do ucha: "Do kuchni... w kuchni...". Podkręcona pytam, czy to oznacza, że chce zrobić to na blacie?
Kamil dodał po chwili: "W kuchni... gary nieumyte stoją, idź, zobacz...".
Byliśmy z Marcinem u znajomych na imprezie i poszłam z dziewczynami na papierosa, a faceci zostali sami w pokoju. Pili sobie piwko i gadali i kiedy wchodziłam z balkonu to kątem ucha dosłyszałam tylko, jak Marcin mówi: "No, bo ostatnio chodzi taka zarośnięta, fuuuj", a reszta wybuchła śmiechem.
Aż się zagotowałam i sobie myślę - o ty gnoju, ja ci dam zarośnięta.
Weszłam i wyburczałam: "Może i zarośnięta, ale przynajmniej nie kończę w 30 sekund, tak jak ty!".
I teraz uwaga. Gadali o psie.
O naszym cholernym pekińczyku, Miszy, która zarosła futrem na zimę i trzeba ją ostrzyc, bo wygląda jak chodzący mop.
Moja dziewczyna ma strasznie długie paznokcie, którymi zawsze mocno drapie mnie podczas seksu. Prosiłem ją wiele razy, żeby je skróciła, bo potem mam rany do krwi. Ale ją to tak jara, że za żadne skarby nie chce się ich pozbyć.
Z nocy na noc było coraz gorzej. A mnie coraz bardziej bolało. Postanowiłem zrobić jej złośliwy dowcip i któregoś razu wziąłem do łóżka grabie, którymi kilka razy przejechałem po jej plecach.
Spodobało się jej. Teraz muszę uprawiać seks z grabiami w ręku.
Komentarze Ukryj komentarze