Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  W latach ’90 dziennikarz dowolnie wybranej gazety przychodzi do naczelnego i mówi:– Rebe, Rebe! Piszemy artykuł o pieniądzach Iksińskiego. Jak będzie lepiej: napisać, że ma więcej niż ma, czy mniej?Rabin gładzi się po brodzie, wznosi oczy ku niebu i pyta:– A nie przyszło ci Mosiek do głowy żeby napisać prawdę?—W czasach świetności naszej-klasy dziennikarz dowolnie wybranej gazety przychodzi do naczelnego i mówi:– Mariusz, jest fakap, próbujemy zrobić profajl Iksińskiego, ale nie wiemy czy lepiej go under, czy overestymować.Mariusz gładzi się po krawacie, spogląda w elektryczny organizer i mówi:– A co za różnica skoro i tak nikt tego nie przeczyta?—W okresie późnego Komorowskiego dziennikarz dowolnie wybranej gazety przychodzi do naczelnego i mówi:– Herr Norman, wir wollen einen Artikel zu schreiben, na Iksińskiego, ile ma Geld, tylko nikt w redkacji nie umie pisać.Herr Norman nie odpowiada, bo jest zajęty przyjmowaniem uchodźców.—Nie dalej jak dziś dziennikarz dowolnie wybranej gazety przychodzi do naczelnego i mówi:– Iksiński zaskoczył wszystkich swoimi pieniędzmi [ZOBACZ MEMY].W pokoju nie ma naczelnego, jego miejsce zajął komputer serwujący spersonalizowane reklamy.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…