Czego mogłeś nie wiedzieć o syntetycznej marihuanie (10 obrazków)
To nie jest marihuana
Syntetyczna marihuana nie ma nic wspólnego z marihuaną. Jest to susz roślinny (zupełnie dowolnej rośliny) spryskany płynem, w którym rozpuszczono wytworzone w laboratorium (czasem zwykłej szopie) związki chemiczne pochodne od THC, które działają jak aktywne w marihuanie THC. THC jest nielegalne, pochodne były legalne. Syntetyczna wersja jest dużo mocniejsza od naturalnej marihuany, a jej moc jest różna i zależy od tego, czym susz był wzmocniony.
Nie mamy pojęcia, co w niej jest
Nie ma żadnych wytycznych ani standardów przy produkcji tego syntetyku, dlatego kupując paczuszkę nie masz pojęcia, co tam się znajduje. Jeśli którykolwiek składnik znajdzie się na liście substancji nielegalnych, producenci szybciutko zmieniają recepturę i wypuszczają nową formułę. Jeśli kupisz dwie paczuszki od tego samego producenta, o tej samej nazwie i dasz je do analizy, okaże się, że skład chemiczny jest zupełnie inny. Co to oznacza? Że dwie osoby palące specyfik o tej samej nazwie mogą zupełnie inaczej zareagować - jeden nic nie poczuje, a drugi przedawkuje.
Reakcje niepożądane
Z roku na rok rośnie lista niepożądanych reakcji na ten narkotyk. Zalicza się do nich zwiększone ciśnienie krwi, wymioty, drgawki, dezorientację, napady wściekłości lub stanów lękowych, psychozy, halucynacje czy nawet ataki serca. W 2014 roku trzech zdrowych nastolatków trafiło do szpitala z atakiem serca po zapaleniu K2. Każdy z nas czytał o innych przypadkach zagrażających zdrowiu po zapaleniu syntetycznej marihuany. Czy warto ryzykować zdrowiem i życiem?
Syntetyczna marihuana zabija
Jeśli nawet osobnik, który przedawkował syntetyk trafi szybko do szpitala, istnieje ryzyko śmierci. Podanie nazwy zażytego specyfiku i odczytanie składu z opakowania może nie wystarczyć. Tak jak już mówiliśmy, skład zmienia się i czasem jest zupełnie inny niż ten podany na opakowaniu. Poza tym w procesie mieszania i porcjowania proporcje w każdej działce są praktycznie inne. Lekarz mimo najszczerszych chęci nie ma szans uratować pacjenta. W Polsce odnotowano kilkanaście ofiar śmiertelnych syntetycznej marihuany.
Łatwo ją zrobić
Doktor John W. Huffman wynalazł syntetyczną marihuanę, aby przeprowadzić badania terapeutyczne i zdrowotne bez konieczności używania prawdziwej, nielegalnej roślinki. Chciał w ten sposób uniknąć biurokratycznych kłopotów i opinii naukowca, który używa nielegalnych substancji. Opublikowana praca pana Huffmana stała się błyskawicznie poradnikiem dla producentów. Z czasem ludzie zajmujący się produkcją dodawali listę swoich składników. Właściwie każdy może zrobić sobie swoją syntetyczną marihuanę, używając do tego dostępnych na rynku produktów chemicznych.
Psychoza i katatonia
Po syntetykach możesz utracić kontrolę nad swoimi działaniami. Czasem wywołuje stany katatoniczne, a czasem psychozy. Najskrajniejszym przypadkiem wystąpienia psychozy był mężczyzna z Teksasu, któremu wydawało się, że jest psem. Szczekał, biegał po podwórku i bawił się z własnym psem, a następnie zaczął gonić sąsiadów i członków swojej rodziny.
Twórca popiera legalizację marihuany
John W. Huffman mówi, że to, co on stworzył, nigdy nie było przeznaczone do użytku jako narkotyk rekreacyjny. Popiera legalizację marihuany, mówiąc, że i tak prawo nie działa tak jak powinno. Ludzie w dalszym ciągu palą marihuanę. Gdyby zmieniono prawo, ludzie kupowaliby prawdziwą marihuanę, zamiast szkodliwej syntetycznej.
Komentarze Ukryj komentarze