Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Adwokat zadał starszej kobieciew sądzie pytanie – Takiej odpowiedzi kompletnie się nie spodziewał! Historia miała miejsce w małym miasteczku, gdzie praktycznie wszyscy się znają. Staruszka została wezwana na świadka. Adwokat zapytał: „Pani Malinowska, zna mnie Pani?" Kobieta odpowiedziała: „Oczywiście! Znam Pana od kiedy był Pan małym chłopakiem, ale szczerze mówiąc jestem zawiedziona tym, co z Pana wyrosło. Kłamie Pan, manipuluje ludźmi, obgaduje za plecami i zdradza Pan swoją żonę. Uważa się Pan za grubą rybę, a niestety jest Pan tylko szprotką. Tak, znam Pana." Adwokat był zaskoczony i zażenowany. Chcąc szybko zmienić temat, wskazał palcem na drugiego adwokata i zapytał: „A czy zna Pani tego człowieka?" Odpowiedziała: „Ależ oczywiście. Poznałam pana Wojciechowskiego, gdy był małym brzdącem. Teraz jest leniwy, próżny i ma problem z alkoholem. Nie potrafi zbudować normalnej relacji z drugim człowiekiem, a jego kancelaria ma bardzo kiepską reputację. Nie wspominając już o tym, że trzy razy zdradził swoją żonę. Zresztą z Pana partnerką. Tak, znam bardzo dobrze tego człowieka." Obrońca prawie umarł ze wstydu. Sędzia poprosił obu mężczyzn do siebie i szepnął stanowczo: „Jeśli któryś z Was wpadnie na pomysł, aby zapytać ją, czy dobrze mnie zna, to przysięgam, że wyślę Was na 10 lat do więzienia!"

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…