Jak odchodzić, to z hukiem! (8 obrazków)
Pracownik linii lotniczych
Pracownik linii lotniczych Jet Blue wszedł w konflikt z jednym z pasażerów, po czym poinformował wszystkich obecnych w samolocie, że został znieważony, i że się zwalnia. Następnie otworzył barek, wziął piwo, wypił je, otworzył ratunkową zjeżdżalnie, którą często widzimy w filmach po tym jak samolot awaryjnie lądował i zjechał po niej. Został wkrótce po tym aresztowany, ale chyba nie żałował.
Programista
Programista mający dość tego, jak traktuje go szef, rzucił swoją pracę wykorzystując umiejętności, których używał na co dzień w pracy, żeby stworzyć taki zmodyfikowany komunikat o błędzie systemowym, wyjaśniając możliwe opcje.
"Projektant, którego traktujesz jak gówno, odszedł nieoczekiwanie.
Twoja firma i pozostali pracownicy nie są zainfekowani.
Kliknij "Renegocjuj", aby przedyskutować warunki nowego kontraktu. Kliknij "HR", aby dowiedzieć się jak bardzo nawaliłeś."
Pracownik Taco Bell, zirytowany tym, że musi pracować 22 dni z rzędu bez możliwości wzięcia wolnego, postanowił, że da upust swojej irytacji tworząc taki oto napis nad restauracją, w której pracuje.
Programista nr 2
Firma tworząca oprogramowania o nazwie 2K została poinformowana o odejściu jednego ze swoich pracowników w nietypowy sposób. Otóż ten mężczyzna stworzył specjalny nowy poziom gry Mario, który pokazywał słowa "I Quit" (ODchodzę), za każdym razem, kiedy gracz zdobywał punkty.
Apologetka legalizacji marihuany
Sytuacja sprzed paru dni. Dziennikarka Charlo Greene przedstawiała materiał dotyczący lokalnej strony zwolenników marihuany - Alaska Cannabis Club, sama będąc jej założycielką. Swój materiał nadawany na żywo zakończyła słowami: "A jeśli chodzi o tę pracę, cóż, nie żebym miała jakiś wybór, ale... je*ać to. Odchodzę."
Bankier
Pracownik banku Goldman Sachs napisał artykuł do New York Times, opisując w nim swoje doświadczenia nabyte w tej pracy i dlaczego odchodzi z niej. Opisał tam jak bank wykorzystuje naiwność swoich klientów, i że nie chce więcej brać w tym udział.
Pracownicy księgarni
Pracownicy pewnej księgarni dowiedzieli się, że wkrótce zamykają tę księgarnię. Zanim to nastąpiło, zdążyli wywiesić ogromną listę skarg na klientów. Ci na pewno czuli się urażeni, ale kogo to obchodzi, i tak więcej nie będą musieli ich widywać.
Komentarze Ukryj komentarze