10 miejsc na świecie, gdzie kobiety naprawdę rządzą facetami (11 obrazków)
1. Tybet
Poliandria to związek małżeński, w którym jedna kobieta może posiadać kilku mężczyzn. Praktykowana była w wielu miejscach na świecie, choćby wśród Eskimosów, Celtów czy w Indiach. Dzisiaj ta tradycja powoli zanika i zachowała się głównie w małych społecznościach wiejskich. Jak choćby w Tybecie, gdzie wciąż się ją spotyka, mimo zakazu chińskich władz.
Jedną z przyczyn występowania poliandrii jest prawo do dziedziczenia. Każdy syn miał prawo do dziedziczenia części ziemi, co prowadziło do rozdrobnienia gruntów. Poliandria temu zapobiegła. Mężami jednej kobiety zostawali bracia, którzy wspólnie uprawiali ziemię. Z uwagi na to, że w Tybecie jest trudny, górzysty teren, do pracy na roli potrzebnych było kilku mężczyzn.
Dominującą rolę w tybetańskiej rodzinie miał najstarszy brat. Wszyscy inni mieli jednak również prawo do utrzymywania więzi seksualnych z kobietą. Dzieci, nawet jeśli wiedziano z czyjego są związku, zawsze musiały być traktowane równo
2. Umoja
Umoja to mała wioska w Kenii, w której mieszkają wyłącznie kobiety. Nazwa miejscowości w języku suahili oznacza "jedność", co nie jest przypadkowe. Wioska została założona w 1991 roku przez grupę kobiet, które zostały zgwałcone, a później zostawione przez swoich mężów. Dzisiaj w Umoji mieszka około 50 kobiet i około 200 dzieci. Kobiety uciekły tutaj przed przemocą ze strony mężczyzn lub zostały porzucone. Znajdują się tam też dziewczynki, jak 13-latka, która została zmuszona do małżeństwa z kilka razy od niej starszym mężczyzną.
Jedną z założycielek Umoji jest Rebecca Lolosoli, która do dziś zarządza wioską, choć tak naprawdę każda decyzja podejmowana jest w trakcie demokratycznych dyskusji. Lolosoli miała niebywałą odwagę, by zbudować Umoję, osada leży bowiem na suchym terenie, gdzie praktycznie nie można uprawiać ziemi. Kobieta spotkała się z szykanami i groźbami ze strony mężczyzn. Ostatecznie jej śmiały plan wypalił i mieszkanki nie mają problemu z utrzymaniem się. Wioska jest bazą noclegową i centrum kultury, gdzie codzienne zatrzymują się turyści podróżujący do Parku Narodowego Samburu; kobiety sprzedają także biżuterię
3. Stany Zjednoczone
Wśród wielu rdzennych ludów Ameryki Północnej rozwinęły się społeczeństwa matriarchalne. To kobiety sprawowały tam władzę i to im przyznawano większe przywileje. W plemieniu Indian Nawaho to kobiety posiadały ziemię i zwierzęta.
Jednak najpełniej władza kobiet była zauważalna w plemieniu Irokezów. To tam istniały "klany matek", który wybierały radę plemienną. Do kobiet należały także nieruchomości oraz dziedziczne przywództwo. Po ślubie, majątek, jaki wniosła żona, nie mieszał się z majątkiem męża. Gdy natomiast dochodziło do rozwodu, kobieta nieusatysfakcjonowana swoim partnerem mogła po prostu poprosić go o opuszczenie domu i zabranie swoich rzeczy.
Choć do dziś żyją potomkowie tamtych plemion, które stają się kultywować tradycje, część z nich już nie jest praktykowana
4. Albania
W rejonie Albanii i Kosowa kobiety nie mają zbyt wielu praw. Wyjątkiem od tej zasady jest wciąż praktykowany zwyczaj dziewicy Kanunu. Kobieta może złożyć przysięgę pozostania w abstynencji seksualnej do końca życia. Od tego momentu nosi ona męski strój i zachowuje się jak mężczyzna. Przysługują jej też typowo męskie prawa, jak prawo noszenia broni czy przebywania w miejscach wyznaczonych dla mężczyzn. Cieszy się także szacunkiem środowiska i nadzoruje pracę pozostałych domowników.
Dlaczego kobiety decydują się na zostanie mężczyzną? Dzieje się tak między innymi, gdy kobieta chce uniknąć zaaranżowanego małżeństwa lub wręcz odmawia go. Co więcej, w tych społecznościach może dziedziczyć tylko mężczyzna. Jeśli rodzina nie ma męskich potomków i chce uchronić ziemię przed przejściem w ręce krewnych, jedną dziewczynkę przeznacza się jako dziewicę Kanunu, która jako mężczyzna może już dziedziczyć
5. Meghalaya
Ten górzysty stan w Indiach to ewenement na skalę światową. Większość ludności praktykuje tam obyczaje, które faworyzują kobiety. W Meghalaya to właśnie kobiety dziedziczą majątek i to ich nazwisko jest przenoszone na dziecko. To one też sprawują realną władzę, pozostawiając mężczyznom bardzo małe pole do działania.
Ostatnio słychać jednak coraz więcej głosów sprzeciwu ze strony mężczyzn, którzy chcą walczyć o równe prawa. Czują się niepotrzebni i gorzej traktowani, stąd wielu z nich jest uzależnionych od alkoholu czy narkotyków. Skarżą się także na lepsze traktowanie kobiet na przykład w szpitalach. Choć wydaje się nam to nieprawdopodobne, gdy na oddziale położniczym rodzi się dziecko płci żeńskiej, słychać głośne okrzyki radości. Gdy rodzi się chłopiec, jedynie ciche pomrukiwanie, że wszystko, co dał Bóg, jest dobre
6. Pakistan
W jednym z najbardziej zislamizowanych państw świata, gdzie kobiety praktycznie nie wychodzą z domu bez zakrycia twarzy, żyje społeczność, która odróżnia się od reszty mieszkańców. To Kalasze, żyjący w trudno dostępnych regionach masywu Hindukusz. Ta kilkutysięczna społeczność mówi innym językiem (kalaskim) i jako jedna z nielicznych praktykuje prastarą wiarę politeistyczną. Nieznane jest pochodzenie ludu - według legendy są to potomkowie żołnierzy Aleksandra Wielkiego.
Społeczność Kalaszy kontrastuje z pozostałymi mieszkańcami kraju. W porównaniu do Pakistanek, kobiety Kalaszów mają zdecydowanie większe prawa. Nie są odseparowane od mężczyzn (oprócz okresu menstruacji i porodu), mogą także decydować o swoim życiu. Gdy kobiecie nie spodoba się związek z obecnym mężem, może napisać list z ofertą do nowego partnera, który musi za nią zapłacić podwójną cenę niż poprzedni mąż. Zazwyczaj nowy mąż ponosi takie koszta. Małżeństwa powstałe w ten dziwny sposób są niezwykle częstym zjawiskiem
7. Alapine
W 1997 roku, w północno-wschodniej części stanu Alabama, powstało niezwykłe miejsce. Na 300 hektarach terenu leżącego z dala od innych miast, 20 kobiet wybudowało kilkanaście domów. Żyją tutaj w społeczności, do której przyjmują tylko wybranych.
Mieszkanki Alapine to w większości radykalne feministki, walczące w latach 60. i 70. o prawa gejów i lesbijek. To dlatego większość z nich jest w wieku od 50 do 70 lat. Do posiadłości nie mają prawa wstępu mężczyźni, może z wyjątkiem czasowych odwiedzin. Mieszkanki Alapine martwią się jednak, jak długo przetrwa ich społeczność - jeśli nie dołączą do nich młodsze kobiety, Alapine może przestać istnieć
Komentarze Ukryj komentarze