10 najdziwniejszych metod odchudzania (11 obrazków)
10. Dieta makrobiotyczna
Dieta ta polega na spożywaniu ziaren zbóż, kukurydzy i ryżu, uzupełnionych roślinami strączkowymi, suszonymi warzywami i owocami. Unika się w niej w szczególności mięsa i mleka. Jest to być może najmniej dziwna dieta na tej liście, ale warto przy niej wspomnieć o jednej rzeczy. Niektórzy liderzy jej promowania polecają dla zdrowia palenie papierosów, twierdząc, że to właśnie jedzenie, którego unikają, powoduje raka.
9. Dieta kapuściana
Dieta kapuściana to dość radykalna metoda pozbycia się zbędnych kilogramów, polegająca na jedzeniu niskokalorycznej zupy kapuścianej w dużych ilościach przez 7 dni. Sposób faktycznie działa, jednak nie jest polecany przez lekarzy z prostego względu – masa ciała spada poprzez utratę wody, a nie spalenia tłuszczu, więc jest to efekt krótkotrwały. Nie trzeba też chyba dodawać, że towarzyszy mu uciążliwy skutek uboczny w postaci gigantycznych turbo-wzdęć.
Dieta paleolityczna
Ta dieta cofa nas do czasów, kiedy ludzie żyli w jaskiniach, jedli dziko rosnące warzywa i owoce i polowali na dzikie zwierzęta. Dzięki takiej różnorodności i ciągłemu ruchowi nie musieli się mierzyć z tym, z czym współcześni ludzie mają olbrzymie problemy – z chorobami serca, układu krwionośnego i nowotworami, powstałymi z działania wolnych rodników, toksyn i substancji chemicznych. Dieta obejmuje mięso bez tłuszczu, ryby, warzywa, owoce, korzenie i orzechy, wyklucza natomiast zboże, rośliny strączkowe, produkty mleczne, sól, cukier i przetworzone oleje.
7. Frutarianizm
Ten rodzaj diety ogranicza zasoby jedzenia tylko do samych owoców. Według niektórych frutarian jest to ukłon w stronę Adama i Ewy, gdyż w Rajskim Ogrodzie taką dietę zaserwował im sam Bóg. Życie jednak już tak kolorowe nie jest. Ograniczając lub odrzucając pewne rodzaje jedzenia organizm zaczyna odczuwać niedobory różnych minerałów, w tym przypadku wapnia, protein, żelaza, cynku, witamin B i D oraz kwasów tłuszczowych. Od czasu do czasu z diety owocowej korzystał M. Gandhi, ale właśnie przez jej ograniczoną wartość odżywczą zrezygnował.
6. Dieta biblijna
Przed nami kolejny akcent biblijny, tym razem jednak dużo bardziej rozbudowany. Ta dieta, zwana też Dietą Stwórcy, dotyczy oczywiście spożywania tego, co jedli ludzie opisani na kartach Biblii. Czy unikanie wieprzowiny i mieszania ze sobą niektórych potraw może polepszyć nasze zdrowie? Jak się okazuje, nie do końca. W diecie starożytnych brakowało przede wszystkim białka zwierzęcego i warzyw, co prowadziło do niedoborów u kobiet w ciąży i u dzieci. Dominującym spożyciem cieszyły się wówczas bogate w węglowodany produkty mączne.
5. Shangri-La
Ta dieta to dzieło Setha Robertsa, który uważał, że każde ciało ma swoją własną granicę optymalnej wagi i samo do niej dąży poprzez odpowiedni apetyt. Kluczem do schudnięcia jest więc obniżenie tej granicy i zmniejszenie apetytu, co można osiągnąć, pijąc dziennie 1-4 łyżeczek bezsmakowego oleju (np. oliwy z oliwek) lub tyle samo cukru lub fruktozy rozpuszczonej w wodzie. Wszystko nie później niż godzinę przed i nie wcześniej niż godzinę po jedzeniu czegoś co ma smak. Dzięki temu możemy się spodziewać mniejszego głodu, szybszego uczucia nasycenia i mniejszej ochoty do łakomstwa.
4. Przeżuwanie
Horace Fletcher twierdził, że prawidłowe przyswajanie jedzenia uzależnione jest w głównej mierze od właściwego przeżuwania. W swojej diecie wprowadził zasadę gryzienia każdego kęsa potrawy co najmniej 32 razy. Po przechyleniu głowy do tyłu należy mniejszym fragmentom pozwolić spłynąć do żołądka, a resztę trzeba wypluć. W ciągu czterech miesięcy Fletcher miał się pozbyć dzięki tej metodzie 20 kilogramów. Dziś tę formę odchudzania część specjalistów uważa za zaburzenie podobne do bulimii.
Komentarze Ukryj komentarze